Testy diagnostyczne

Humor z zeszytów

Kontakt

Zdzisław Skrok: Mieszko I był wikingiem

Książ­ka "Czy wi­kin­go­wie stwo­rzy­li Pol­skÄ™?" Zdzi­sÅ‚a­wa Skro­ka uka­za­Å‚a siÄ™ niedawno na­kÅ‚a­dem wy­daw­nic­twa Iskry. Przod­ko­wie Miesz­ka I po­cho­dzi­li ze Skan­dy­na­wii, a do Wiel­ko­pol­ski do­tar­li z Rusi Ki­jow­skiej - pisze Zdzi­sÅ‚aw Skrok.

X wiek to czas eks­pan­sji wi­kin­gów w Eu­ro­pie, ich wy­pra­wy do­cie­ra­Å‚y nawet do ba­se­nu Morza Åšród­ziem­ne­go i Bi­zan­cjum. Nie za­wsze byÅ‚y to wy­Å‚Ä…cz­nie eks­pe­dy­cje Å‚u­pież­cze - w An­glii, Ir­lan­dii, Nor­man­dii, a nawet na Sy­cy­lii Nor­ma­no­wie po­zo­sta­li na dÅ‚u­Å¼ej, przy­czy­nia­jÄ…c siÄ™ do two­rze­nia paÅ„­stwo­wych struk­tur.

- Wi­kin­go­wie w X wieku two­rzy­li naj­bar­dziej twór­czÄ… i dy­na­micz­nÄ… po­pu­la­cjÄ™ w Eu­ro­pie. Byli nie­do­Å›ci­gÅ‚y­mi że­gla­rza­mi, kon­struk­to­ra­mi okrÄ™­tów, rów­nież twór­ca­mi lub ini­cja­to­ra­mi po­wsta­wa­nia paÅ„stw - pisze Skrok. Na Rusi na czele po­wsta­jÄ…­ce­go paÅ„­stwa sta­nÄ™­li Ru­ry­ko­wi­cze - przed­siÄ™­bior­czy ród, który przy­byÅ‚ ze Skan­dy­na­wii. Skrok uważa, że po­dob­ny pro­ces - przy­spie­sze­nie ksztaÅ‚­to­wa­nia siÄ™ paÅ„­stwa z sa­mo­dziel­nych ple­mion dziÄ™­ki po­ja­wie­niu siÄ™ wi­kin­gów - mógÅ‚ mieć miej­sce w Pol­sce.

Zda­niem hi­sto­ry­ka wiele prze­ma­wia za tym, że wi­kin­go­wie, któ­rzy osie­dli siÄ™ w Wiel­ko­pol­sce i któ­rych po­tom­kiem byÅ‚ Miesz­ko I, przy­by­li z Rusi Ki­jow­skiej. Hi­sto­ryk i ar­che­olog uważa, że w oko­li­cach Gnie­zna zna­la­zÅ‚a schro­nie­nie część wi­kin­gów przy­by­Å‚ych na zie­mie sÅ‚o­wiaÅ„­skie razem z ru­ski­mi Ru­ry­ko­wi­cza­mi. Tam­tej­szy kro­ni­karz Ne­stor w "Po­wie­Å›ci do­rocz­nej" pisze m.​in. o wy­gna­niu kijow­skiej linii Nor­ma­nów z "rodu Dira i Askol­da", któ­rzy pró­bo­wa­li usa­mo­dziel­nić siÄ™ wobec sil­niej­sze­go oÅ›rod­ka wÅ‚a­dzy w No­wo­gro­dzie. Zda­niem Skro­ka wy­gna­ni, wraz z silnÄ… dru­Å¼y­nÄ…, ru­szy­li na za­chód, aby szu­kać dla sie­bie no­wych sie­dzib. StaÅ‚o siÄ™ to we­dÅ‚ug Ne­sto­ra w roku 944, czyli na krót­ko przed ogrom­nym przy­spie­sze­niem roz­wo­ju paÅ„­stwo­wo­Å›ci w Wiel­ko­pol­sce.

Pew­nym tro­pem może być nazwa "Po­la­nie". GÅ‚ów­ne źró­dÅ‚o na­szej wie­dzy na temat sÅ‚o­wiaÅ„­skich ple­mion ży­jÄ…­cych w X wieku na wschód od Odry jest spis Geo­gra­fa Ba­war­skie­go z 845 roku. Wy­mie­nia on wiele ple­mion m.​in. Wo­li­nian, Dzia­do­szan, ÅšlÄ™­Å¼an, Opo­lan, Go­lÄ™­szy­ców i Wi­Å›lan, nie po­da­je jed­nak nazwy Polan. Tym­cza­sem w wielu źró­dÅ‚ach po­Å›wiad­czo­ne jest ist­nie­nie sÅ‚o­wiaÅ„­skie­go ple­mie­nia o ta­kiej na­zwie w oko­li­cach Ki­jo­wa; wiÄ™­cej - w "Po­wie­Å›ci do­rocz­nej" można zna­leźć su­ge­stie, że ki­jow­scy Wa­re­go­wie uży­wa­li tej nazwy w od­nie­sie­niu do sa­mych sie­bie. Taka ad­ap­ta­cja miej­sco­wej nazwy byÅ‚a w in­te­re­sie spra­wu­jÄ…­cych wÅ‚a­dzÄ™ wi­kin­gów, któ­rzy nie mieli in­te­re­su w ak­cen­to­wa­niu swego ob­ce­go po­cho­dze­nia i szyb­ko siÄ™ asy­mi­lo­wa­li z pod­bi­tÄ… przez sie­bie lud­no­Å›ciÄ…. Skrok uważa, że nor­maÅ„­scy pro­to­pla­Å›ci Pia­stów za­bra­li ze sobÄ… z Rusi Ki­jow­skiej nazwÄ™ "Po­la­nie".

Oko­li­ce Po­zna­nia i Gnie­zna pod wie­lo­ma wzglÄ™­da­mi mogÅ‚y być ide­al­nÄ… sie­dzi­bÄ… Wa­re­gów. MiaÅ‚y dobre po­Å‚Ä…­cze­nie z BaÅ‚­ty­kiem nur­ta­mi Warty i Odry, lo­ka­li­za­cja po­zwa­la­Å‚a też za­pew­ne utrzy­my­wać kon­takt z po­mor­ski­mi sie­dzi­ba­mi Nor­ma­nów, ta­ki­mi jak Wolin.

Do­wo­dy na obec­ność wi­kin­gów w Wiel­ko­pol­sce można zna­leźć m.​in. w Led­ni­cy, która, zda­niem Skro­ka, byÅ‚a pierw­szÄ… fak­to­riÄ… no­wych wÅ‚ad­ców, nor­maÅ„­skÄ… broÅ„ znaj­do­wa­no w zna­czÄ…­cych ilo­Å›ciach na wielu wiel­ko­pol­skich sta­no­wi­skach m.​in. na Ostro­wie Led­nic­kim, w Kal­du­sie koÅ‚o CheÅ‚m­na nad WisÅ‚Ä….

Sama obec­ność nor­mandz­kiej broni i gro­bów o ni­czym jed­nak nie prze­sÄ…­dza. Przyj­mu­je siÄ™, że wi­kin­go­wie sÅ‚u­Å¼y­li jako na­jem­ni­cy w woj­sku pierw­szych Pia­stów, po­dob­nie jak w wielu in­nych ów­cze­snych ar­miach eu­ro­pej­skich. Skrok szuka jed­nak in­nych do­wo­dów eks­pan­sji - w la­tach 60. i 70. X wieku znisz­czo­no wiÄ™k­szość gro­dów w Wiel­ko­pol­sce, na Ku­ja­wach i za­chod­nim Ma­zow­szu, a w ich miej­sce naj­wy­raź­niej we­dÅ‚ug z góry za­Å‚o­Å¼o­ne­go planu, zbu­do­wa­no nowe wa­row­nie. Wszyst­kie nowe twier­dze bu­do­wa­ne byÅ‚y w cha­rak­te­ry­stycz­nej, nie­zna­nej wcze­Å›niej na tych te­re­nach tech­ni­ce, po­dob­ne do duÅ„­skiej wa­row­ni Trel­le­borg.

Zda­niem Skro­ka praw­dzi­we imiÄ™ Miesz­ka I po­zna­je­my z za­gad­ko­we­go wa­ty­kaÅ„­skie­go do­ku­men­tu "Da­go­me Iudex", w któ­rym Miesz­ko I po­wie­rza swoje paÅ„­stwo w opie­kÄ™ Sto­li­cy Apo­stol­skiej. Dla ba­da­czy nie jest jasne co zna­czy sÅ‚owo "Da­go­me", uzna­wa­no, że jest to po pro­stu po­myÅ‚­ka skry­by. Skrok uważa na­to­miast, że nie jest to żadna po­myÅ‚­ka, tylko praw­dzi­we, nor­maÅ„­skie imiÄ™ wÅ‚ad­cy, który w pol­skiej hi­sto­rii za­pi­saÅ‚ siÄ™ jako Miesz­ko. Za tezÄ… o skan­dy­naw­skim po­cho­dze­niu na­sze­go ksiÄ™­cia prze­ma­wia fakt bli­skich ko­li­ga­cji dy­na­stycz­nych Miesz­ka I z ro­da­mi nor­maÅ„­ski­mi. Jego córka, księż­nicz­ka ÅšwiÄ™­to­sÅ‚a­wa wy­szÅ‚a za mąż w 983 roku za króla szwedz­kie­go Eryka Zwy­ciÄ™­skie­go (po jego Å›mier­ci wy­szÅ‚a drugi raz za mąż za króla Danii Swena Wi­dÅ‚o­bro­de­go, byÅ‚a matkÄ… Ka­nu­ta Wiel­kie­go, króla Danii i An­glii).

Pa­mięć o nor­maÅ„­skich ko­rze­niach dy­na­stii mogÅ‚a siÄ™ za­cho­wać przez dÅ‚ugi czas. Win­cen­ty Ka­dÅ‚u­bek w swo­jej "Kro­ni­ce" twier­dzi, że Po­la­cy po­cho­dzÄ… od Wan­da­lów, co przy­pi­sy­wa­no fan­ta­zji kro­ni­ka­rza. Skrok za­uwa­Å¼a jed­nak, że w tym cza­sie sÅ‚owo "Wan­da­lo­wie" nie byÅ‚o pre­cy­zyj­ne i czÄ™­sto od­no­si­Å‚o siÄ™ po pro­stu do ger­maÅ„­skich ko­lo­ni­za­to­rów ze Skan­dy­na­wii. Po­dob­nie można zin­ter­pre­to­wać napis, jaki Ka­zi­mierz Wiel­ki kazaÅ‚ wykuć na na­grob­ku Bo­le­sÅ‚a­wa Chro­bre­go: "Król Gotów i Po­la­ków" (ger­maÅ„­skie ple­mio­na Gotów ko­lo­ni­zo­wa­Å‚y Eu­ro­pÄ™ na kilka wie­ków przed wi­kin­ga­mi, ale także przy­by­Å‚y ze Skan­dy­na­wii).

Skrok twier­dzÄ…c, że dawni pol­scy hi­sto­ry­cy i ar­che­olo­dzy z PRL-u, opie­ra­li siÄ™ przed za­ak­cep­to­wa­niem do­wo­dów na udziaÅ‚ wi­kin­gów w two­rze­niu zrÄ™­bów pol­skiej paÅ„­stwo­wo­Å›ci. Aby udo­wod­nić pia­stow­ski ro­do­wód Ziem Od­zy­ska­nych (Po­mo­rze, Wiel­ko­pol­ska) twier­dzi­li, że Miesz­ko I byÅ‚ SÅ‚o­wia­ni­nem, a Ger­ma­nów i Nor­ma­nów nigdy na tych zie­miach nie byÅ‚o. Cho­dzi­Å‚o też o roz­pra­wie­nie siÄ™ z pro­pa­gan­dÄ… III Rze­szy, szu­ka­jÄ…­cej z kolei na siÅ‚Ä™ do­wo­dów na pra­daw­nÄ… obec­ność ple­mion ger­maÅ„­skich na tych te­re­nach. Skrok, po­wo­Å‚u­jÄ…c siÄ™ na wspóÅ‚­cze­sne ba­da­nia eu­ro­pej­skich ge­ne­ty­ków, wy­ka­zu­je, że Po­la­cy mogÄ… siÄ™ czuć w po­dob­nym stop­niu spad­ko­bier­ca­mi wi­kin­gów, co wspóÅ‚­cze­Å›ni Niem­cy spad­ko­bier­ca­mi SÅ‚o­wian - obie te nacje majÄ… w sobie mie­szan­kÄ™ bar­dzo róż­nych genów.

To nie pierw­sza teo­ria na temat po­cho­dze­nia pierw­szych Pia­stów, jaka po­ja­wi­Å‚a siÄ™ w ostat­nim cza­sie. Na po­czÄ…t­ku 2013 roku Prze­my­sÅ‚aw UrbaÅ„­czyk w książ­ce "Miesz­ko I Ta­jem­ni­czy" do­wo­dzi, że Pia­sto­wie wy­wo­dzi­li siÄ™ z kró­lew­skiej dy­na­stii Moj­mi­ro­wi­czów, twór­ców po­tęż­ne­go w IX wieku sÅ‚o­wiaÅ„­skie­go paÅ„­stwa Wiel­kiej Mo­ra­wy. Naj­wiÄ™k­szÄ… po­tÄ™­gÄ™ paÅ„­stwo to osiÄ…­gnÄ™­Å‚o w IX wieku, za pa­no­wa­nie ÅšwiÄ™­to­peÅ‚­ka Wiel­kie­go. Zda­niem UrbaÅ„­czy­ka to jeden z jego synów, po roz­pa­dzie Wiel­kiej Mo­ra­wy i in­wa­zji Ma­dzia­rów na te zie­mie, miaÅ‚ prze­nieść siÄ™ do Wiel­ko­pol­ski i za­ini­cjo­wać po­wsta­nie no­we­go paÅ„­stwa - Pol­ski.