Testy diagnostyczne

Humor z zeszytów

Kontakt

    BartÅ‚omiej z Radomia – rektor Uniwersytetu Krakowskiego z XV wieku

        CzÄ™sto, przy okazji omawiania rzÄ…dów dynastii jagielloÅ„skiej w Polsce, korzystam na lekcjach ze znanej powszechnie radomskim regionalistom pracy Sebastiana PiÄ…tkowskiego „Radom. Zarys dziejów miasta”, wydanej staraniem SpoÅ‚ecznego Komitetu Ratowania Zabytków Radomia w roku 2000. W przytoczonej książce, w rozdziale o Radomiu doby jagielloÅ„skiej, napotykam na wzmiankÄ™ o BartÅ‚omieju z Radomia – rektorze Uniwersytetu Krakowskiego z XV wieku.  Wiadomo powszechnie, że wszechnicÄ™ krakowskÄ… odnowiÅ‚ JagieÅ‚Å‚o już po Å›mierci Jadwigi  (dokument fundacyjny z 26 lipca 1400 roku) i na jej wyraźne polecenie przeznaczyÅ‚ na uruchomienie uczelni osobiste klejnoty, jakie jego zmarÅ‚a małżonka zapisaÅ‚a na ten cel w swoim testamencie. W koÅ„cu, trochÄ™ przez sentyment do ukoÅ„czonej przeze mnie uczelni, a trochÄ™ z czystego zainteresowania,  postanowiÅ‚am niedawno poszperać w literaturze przedmiotu, by znaleźć wiÄ™cej informacji na jego temat. NiewÄ…tpliwie mieszczanin BartÅ‚omiej jest jednÄ… z tych wybitnych postaci pochodzÄ…cych z Radomia, które dziÄ™ki swoim osobistym talentom osiÄ…gnęły wysokie godnoÅ›ci Å›wieckie i koÅ›cielne i zapisaÅ‚y siÄ™ chlubnie na kartach historii miasta.

      GromadzÄ…c informacje o radomskim uczonym od samego poczÄ…tku napotykamy na trudnoÅ›ci. Trudno znaleźć wiÄ™cej wiadomoÅ›ci o wczesnych latach życia Radomianina. Wiemy na pewno, że BartÅ‚omiej urodziÅ‚ siÄ™ w Radomiu, ale nie znamy absolutnie pewnej daty jego urodzin – literatura przedmiotu podaje datÄ™ przybliżonÄ… na rok ok. 1401. Rodzice BartÅ‚omieja, z których wymienia siÄ™ tylko imiÄ™ ojca – PaweÅ‚, podobnie jak data urodzin,  nie sÄ… bliżej znani, chociaż na gruncie radomskim musieli być obywatelami znanymi i Å›wiatÅ‚ymi, a przy tym zamożnymi na tyle, żeby zadbać o dobre wyksztaÅ‚cenie syna.    

     Wiemy natomiast z caÅ‚Ä… pewnoÅ›ciÄ…,  Å¼e maÅ‚y BartÅ‚omiej pobieraÅ‚ nauki w radomskiej szkole parafialnej, która w tamtym czasie dziaÅ‚aÅ‚a przy koÅ›ciele farnym Å›w. Jana Chrzciciela w Nowym Radomiu – mieÅ›cie lokowanym przez Kazimierza Wielkiego. Sam koÅ›cióÅ‚ również ufundowany przez króla Kazimierza wzniesiony zostaÅ‚ w latach 1360-1370 w stylu gotyckim. Zapewne w tym mniej wiÄ™cej okresie, czyli z okazji erekcji parafii w Nowym Radomiu,  szkoÅ‚a przy parafii Å›w. Jana rozpoczęła dziaÅ‚alność, chociaż pierwsze wzmianki źródÅ‚owe o niej pochodzÄ… dopiero z 1466 roku.  Nie byÅ‚a to na pewno pierwsza tego typu placówka w mieÅ›cie. Już od XIII wieku dziaÅ‚aÅ‚a bowiem szkoÅ‚a parafialna przy radomskim koÅ›ciele Å›w. WacÅ‚awa, zatem na terenach starego wczesnoÅ›redniowiecznego radomskiego grodu.  Budynek z XIV wieku przy koÅ›ciele farnym -  z tego, co wiemy ze źródeÅ‚, byÅ‚ murowany, pokryty dachówkÄ… i posiadaÅ‚ trzy izby. ZajÄ™cia prowadzili w niej nauczyciele w stopniu bakaÅ‚arza lub magistra, a to byÅ‚o gwarancjÄ… najwyższego wówczas poziomu ksztaÅ‚cenia. SzkoÅ‚a nauczaÅ‚a w przyjÄ™tych powszechnie w Å›redniowieczu dwóch poziomach – trivium (zajÄ™cia z gramatyki, retoryki i dialektyki z ukierunkowaniem na jÄ™zyk Å‚aciÅ„ski i religiÄ™) i quadrivium (zajÄ™cia z arytmetyki, geometrii, muzyki i astronomii, czyli najczęściej ukÅ‚adania kalendarza liturgicznego). Trudno okreÅ›lić, czy szkoÅ‚a radomska w peÅ‚ni realizowaÅ‚a program wyższego szczebla, ale o znaczÄ…cych efektach nauczania parafialnego w Radomiu Å›wiadczÄ… gÅ‚ównie radomianie, którzy zapisywali siÄ™ wtedy na europejskie uniwersytety.

     Już w 1397 roku niejaki Grzegorz z Radomia studiowaÅ‚ w Pradze, uzyskujÄ…c tytuÅ‚ magistra teologii i to on zamierzajÄ…c zapewne kontynuować i poszerzać dalsze studia zapisaÅ‚ siÄ™ w 1401 roku na odnowionÄ… przez króla JagieÅ‚Å‚Ä™ AkademiÄ™ KrakowskÄ…  jako pierwszy student z Radomia. SzkoÅ‚Ä™ przy koÅ›ciele farnym ukoÅ„czyÅ‚ też prawdopodobnie wybitny muzyk i pedagog - MikoÅ‚aj z Radomia - uważany obecnie za najwybitniejszego kompozytora polskiego Å›redniowiecza. Z zachowanych  i  opublikowanych w XIX wieku w kilku tomach rejestrach krakowskich studentów znanych jako „Album Studiosorum Universitatis Cracoviensis” (t. I, lata 1400 – 1489) wynika, że przed BartÅ‚omiejem z Radomia, pomiÄ™dzy 1401 a 1418 rokiem, w poczet studentów krakowskich wpisaÅ‚o siÄ™  piÄ™ciu żaków „de Radom”. Byli to  kolejno w latach:  1401 – jeden – wspomniany już Grzegorz z Radomia, w 1403 - niejaki WacÅ‚aw, syn Tomasza, w 1411 - Henryk, syn Alberta,  i wreszcie w 1418 – dwóch – Stefan, syn Wita i Marcin, syn MikoÅ‚aja). Zapewne wszyscy oni pobierali nauki wczeÅ›niej w szkole przy parafii Å›w. Jana Chrzciciela i dlatego traktować jÄ… należy jak prawdziwÄ… kuźniÄ™ późniejszych bakaÅ‚arzy i mistrzów krakowskich. Analiza pochodzenia  spoÅ‚ecznego studentów krakowskich w XV wieku jednoznacznie wskazuje, że ponad 50 % caÅ‚oÅ›ci żaków stanowili wÅ‚aÅ›nie chÅ‚opcy pochodzenia mieszczaÅ„skiego, a zwÅ‚aszcza synowie patrycjatu miejskiego. Historycy podkreÅ›lajÄ…, że dla mÅ‚odzieży mieszczaÅ„skiej studia uniwersyteckie „stanowiÅ‚y ważny etap na drodze promocji spoÅ‚ecznej”.

    Po ukoÅ„czeniu szkoÅ‚y parafialnej BartÅ‚omiej z Radomia zapisaÅ‚ siÄ™ w poczet żaków uniwersytetu w Krakowie w roku 1419 na wydziale artium, czyli sztuk wyzwolonych. Wspomnieć należy, że na uniwersytetach w tym czasie można byÅ‚o pobierać nauki majÄ…c do wyboru cztery wydziaÅ‚y: sztuk wyzwolonych, teologii, prawa lub medycyny. Za najwyższy wydziaÅ‚ uchodziÅ‚a teologia. Studia zaczynaÅ‚o siÄ™ jednak od wydziaÅ‚u sztuk wyzwolonych, który byÅ‚ wydziaÅ‚em podstawowym dla wyksztaÅ‚cenia uniwersyteckiego i którego ukoÅ„czenie  byÅ‚o poczÄ…tkiem kariery naukowej.   Na oficjalnej stronie internetowej UJ czytamy : „CaÅ‚y Å›wiat Å›redniowiecza byÅ‚ zbudowany na zasadzie hierarchii, a sprawy boskie odgrywaÅ‚y w nim rolÄ™ najważniejszÄ…. Taki też musiaÅ‚ być i ówczesny uniwersytet. NajniższÄ… rangÄ™ miaÅ‚ w nim wydziaÅ‚ sztuk wyzwolonych, czyli filozoficzny. Studia rozpoczynaÅ‚o siÄ™ na tym wydziale i dopiero po jego ukoÅ„czeniu można byÅ‚o studiować na jednym z pozostaÅ‚ych, z których najważniejszy byÅ‚ wydziaÅ‚ teologiczny. Również kariera profesora uniwersytetu zaczynaÅ‚a siÄ™ na wydziale najniższym, a uwieÅ„czyć jÄ… mogÅ‚a profesura na teologii. Różnice te miaÅ‚y także znaczenie finansowe: profesor teologii miaÅ‚ dochody znacznie wiÄ™ksze w porównaniu z innymi.”

    W wykazach żaków krakowskich  BartÅ‚omiej wpisany zostaÅ‚  pod rokiem 1419 w pozycji siódmej jako „Bartholomeus  Pauli de Radom” – BartÅ‚omiej, syn PawÅ‚a z Radomia („Album studiosorum” t. I, lata 1400 – 1489, s. 43). Scholar w tamtych czasach chcÄ…c zapisać siÄ™ na krakowskÄ… wszechnicÄ™ musiaÅ‚ zgÅ‚osić siÄ™ do rektora,  aby dać siÄ™ wciÄ…gnąć na listÄ™ uczniów („intitulare in album studiosorum”). W rejestrze zwyczajowo zapisywano najczęściej imiÄ™ studenta, imiÄ™ jego ojca oraz nazwÄ™ rodzinnej miejscowoÅ›ci, rzadko inne szczegóÅ‚y. Być może, celem wylegitymowania siÄ™,  student musiaÅ‚ również okazać Å›wiadectwo pobierania nauk w szkole parafialnej od swego proboszcza, chociaż badacze przedmiotu nie uznajÄ… tego za wymóg konieczny. Niemniej znajomość Å‚aciny oraz elementarnej wiedzy z zakresu szkoÅ‚y parafialnej dla kandydata na scholara musiaÅ‚a tak czy inaczej, z potwierdzeniem lub nie, reprezentować w miarÄ™ przyzwoity poziom po to, aby mógÅ‚ on myÅ›leć chociażby o ukoÅ„czeniu studiów. RównoczeÅ›nie wymagano jednak od wszystkich opÅ‚aty  wpisowej, wynoszÄ…cej na poczÄ…tku XV wieku 8 groszy. Za takÄ… kwotÄ™ można byÅ‚o wówczas kupić 8 kur lub 6 prosiÄ…t albo ok. 300 jajek. Wiemy z pewnoÅ›ciÄ…, że ubogim dawano ulgi i pÅ‚acili tylko część tej kwoty z obietnicÄ… caÅ‚ej spÅ‚aty przed promocjÄ… bakalarskÄ…, a najuboższych uwalniano z niej nawet w caÅ‚oÅ›ci. Przy imieniu BartÅ‚omieja z Radomia spotykamy wpis „ d. t.” , co oznacza „dane totum”, a wiÄ™c przy wpisie na uczelniÄ™ BartÅ‚omiej uiÅ›ciÅ‚ caÅ‚Ä… opÅ‚atÄ™ wpisowÄ….  W dalszej kolejnoÅ›ci z pewnoÅ›ciÄ… zÅ‚ożyÅ‚ przed rektorem wymagane Å›lubowanie i rozpoczÄ…Å‚ studia.

      Najniższy w ówczesnej hierarchii naukowej stopieÅ„ bakaÅ‚arza „ in artibus”, czyli sztuk wyzwolonych,  BartÅ‚omiej uzyskaÅ‚ już po niespeÅ‚na trzech latach - w 1421 roku. NastÄ…piÅ‚o to zatem dosyć szybko, zważywszy, że stopieÅ„ bakaÅ‚arza wymagaÅ‚ minimum dwóch lat nauki, a maksymalnie piÄ™ciu. W Å›wietle dokonanych przez badaczy przedmiotu  statystykach  iloÅ›ci żaków pobierajÄ…cych nauki w I poÅ‚owie XV wieku na Akademii Krakowskiej oraz rejestrach promocji bakalarskich i magisterskich  w tym okresie wysnuć można szereg wniosków na temat karier naukowych krakowskich studentów. SpoÅ›ród 295 scholarów przyjÄ™tych na krakowski uniwersytet miÄ™dzy 1418 a 1420 rokiem, a wiÄ™c Å‚Ä…cznie z BartÅ‚omiejem z Radomia,  stopnia bakaÅ‚arza doczekaÅ‚o siÄ™ pomiÄ™dzy 1420 a 1422 rokiem zaledwie 29 tj. 10 % caÅ‚oÅ›ci. Ryszard Palacz badajÄ…cy edukacjÄ™ Å›redniowiecznÄ… na europejskich uniwersytetach jednoznacznie wskazuje, że stopieÅ„ bakaÅ‚arza artium uzyskiwaÅ‚o nie wiÄ™cej niż 25% sÅ‚uchaczy, zaÅ› magisterium udawaÅ‚o siÄ™ uzyskiwać zaledwie tylko piÄ™ciu procentom sÅ‚uchaczy tego wydziaÅ‚u (podobnie byÅ‚o w Krakowie – bakaÅ‚arzem zostawaÅ‚ co czwarty student, a magistrem co dwudziesty). A przecież dopiero po skoÅ„czeniu wydziaÅ‚u sztuk wyzwolonych studenci mogli podejmować dalszÄ… edukacjÄ™ na wydziale prawa lub teologii. Åšwiadczy to niewÄ…tpliwie o wysokim stopniu trudnoÅ›ci w zdobywaniu tytuÅ‚ów i pokonywaniu kolejnych szczebli nauki. W takim Å›wietle promocja BartÅ‚omieja na bakaÅ‚arza w przeciÄ…gu trzech lat jest Å›wiadectwem jego dużych zdolnoÅ›ci, pracowitoÅ›ci i konsekwencji w nauce.

     StopieÅ„ mistrza, czyli magistra BartÅ‚omiej z Radomia uzyskaÅ‚ dopiero po 6 latach - w roku 1427. Zwyczajowo od promocji bakalarskiej do magisterskiej musiaÅ‚o upÅ‚ynąć dwa lata. Nie znamy jednak – wskutek braku źródeÅ‚ – powodów tego opóźnienia. BezpoÅ›rednio po promocji magisterskiej - od  roku 1427 – BartÅ‚omiej wykÅ‚adaÅ‚ na wydziale sztuk wyzwolonych. Już w semestrze letnim tegoż 1427 roku, czyli niebawem po promocji magisterskiej,  sprawowaÅ‚ urzÄ…d dziekana wydziaÅ‚u artium, a ponownie na tym urzÄ™dzie zasiadaÅ‚ dziesięć lat później -  w okresie od 16 października 1436 do 15 października 1437 roku. Zważywszy na fakt, że dziekanów wydziaÅ‚u powoÅ‚ywano w drodze wyborów dokonywanych przez wszystkich mistrzów danego wydziaÅ‚u musiaÅ‚ niewÄ…tpliwie BartÅ‚omiej posiadać w ich opinii spory autorytet . W roku 1432 na uczelni krakowskiej byÅ‚o w sumie 50 doktorów i mistrzów (magistrów),  z czego na wydziale sztuk wyzwolonych najwiÄ™cej – 31 uczonych, a wÅ›ród nich BartÅ‚omiej z Radomia. Jako „magister in artibus” wystÄ™puje w dokumencie z 17 maja 1432 roku w roli doradcy i prepozyta Kolegium WiÄ™kszego, które na Uniwersytecie Krakowskim skupiaÅ‚o filozofów i teologów – „consiliarius praepositus domus Antiquae Maioris Collegii” (obok Kolegium WiÄ™kszego na krakowskiej wszechnicy filozofowie skupieni byli w Kolegium Mniejszym, a prawnicy w Kolegium Prawniczym). Kwerenda źródeÅ‚ historycznych dotyczÄ…ca miejsca i roli BartÅ‚omieja w tamtych latach najczęściej wÅ‚aÅ›nie skupia siÄ™ na spuÅ›ciźnie  dokumentujÄ…cej zebrania ówczesnego kolegium artystów, w których byÅ‚ on staÅ‚ym i ważnym czÅ‚onkiem, czynnie uczestniczÄ…c w życiu akademickim.

     Kariera naukowa BartÅ‚omieja z Radomia toczyÅ‚a siÄ™ zatem zgodnie z przyjÄ™tym w europejskich uniwersytetach trybem, ale na magisterium wydziaÅ‚u artium uczony nie poprzestaÅ‚. Antoni Karbowiak – autor trzytomowego dzieÅ‚a „Dzieje wychowania i szkóÅ‚ w Polsce” przypuszcza, że uczÄ…c w wydziale artium jako mistrz, BartÅ‚omiej poÅ›wiÄ™caÅ‚ siÄ™ jednoczeÅ›nie intensywnym studiom teologicznym,  gdyż później zajÄ…Å‚ w uniwersytecie katedrÄ™ teologicznÄ…. Karbowiak pisze, że doktorat z teologii Radomianin uzyskaÅ‚ już najprawdopodobniej w 1439 roku. Pod koniec bowiem tego wÅ‚aÅ›nie roku 1439  Karbowiak wymienia Å‚Ä…cznie z nim tylko 10 doktorów teologii na uniwersytecie w Krakowie. A nie byÅ‚a to wtedy zbyt prosta sprawa, ponieważ promocja na doktora teologii wymagaÅ‚a znacznego wkÅ‚adu pracy i byÅ‚a bardzo kosztowna, bo zwykle wiÄ…zaÅ‚a siÄ™ z niÄ… specjalna uroczysta oprawa. W roku 1449 uniwersytet zakupiÅ‚ nawet na akty promocji doktorskich z teologii Å‚awki i wypożyczaÅ‚ je za opÅ‚atÄ….  Na wydziale  teologii doktorat uzyskiwano bowiem dopiero po 6 latach gruntownych studiów i 4 latach prowadzenia kursorycznych wykÅ‚adów Biblii. Uroczysta promocja doktorska odbywaÅ‚a siÄ™ po zÅ‚ożeniu przez doktoranta przysiÄ™gi, odczytaniu formuÅ‚y promocyjnej i wrÄ™czeniu mu insygniów (pierÅ›cienia i biretu doktorskiego). Kazimierz Morawski w swej „Historii Uniwersytetu JagielloÅ„skiego” sÅ‚usznie podkreÅ›la, że wskutek wymienionych przeszkód osiÄ…gniÄ™cie doktoratu z teologii jawiÅ‚o siÄ™ jako szczyt godnoÅ›ci naukowych na uniwersytecie. Z tych zapewne powodów „Codex Universitatis Cracoviensis ( t. I s. 191, 193) wymienia pod rokiem 1439 tylko 8 doktorów teologii na wszechnicy krakowskiej, a po oÅ›miu nastÄ™pnych latach, pod rokiem 1447 jedynie 10 („Codex Universitatis Cracoviensis ( t. II s. 41- 42).

     W niektórych źródÅ‚ach podaje siÄ™ jednak, że doktorat z teologii uzyskaÅ‚ BartÅ‚omiej dopiero kilka lat po 1439 roku. Takie stanowisko zajmuje m.in. MieczysÅ‚aw Markowski badajÄ…cy  historiÄ™ filozofii i nauk Å›cisÅ‚ych na Uniwersytecie JagielloÅ„skim w XV wieku oraz Karol Piotrowicz, autor biogramu BartÅ‚omieja zamieszczonego w tomie pierwszym Polskiego SÅ‚ownika Biograficznego . UmiejscawiajÄ… oni jego doktorat w okresie po 4 listopada 1443 a przed 6 lipca 1444 roku, a zatem kilka lat później. Uposażenie dla teologów krakowskich stanowiÅ‚a gÅ‚ównie kapituÅ‚a Å›w. Floriana w Krakowie na Kleparzu, dlatego po obronie doktoratu z teologii BartÅ‚omiej otrzymaÅ‚ najpewniej kanoniÄ™ w kolegiacie Å›w. Floriana, bo poczÄ…wszy od 1443 roku wymienia siÄ™ go wÅ‚aÅ›nie w gronie kanoników tegoż koÅ›cioÅ‚a.

     Wspomniany wyżej K. Morawski pochlebnie wyraża siÄ™ o BartÅ‚omieju jako uczonym, należącym wprawdzie do starszej warstwy teologów krakowskich, ale  wyróżniajÄ…cym siÄ™ naukÄ… teologicznÄ… wÅ›ród doktorów swoich czasów. Badacz historii Biblioteki JagielloÅ„skiej – J. Zathey - wymienia BartÅ‚omieja z Radomia wÅ›ród 26 teologów, którzy zasÅ‚użyli siÄ™ przy organizowaniu i doposażeniu Biblioteki JagielloÅ„skiej jako ofiarodawcy ksiÄ…g i podrÄ™czników.

   ZwieÅ„czeniem szybkiej i bÅ‚yskotliwej kariery naukowej BartÅ‚omieja na uniwersytecie byÅ‚ rektorat.  Dwukrotnie w latach 1444 i 1445 BartÅ‚omiej peÅ‚niÅ‚ bowiem zaszczytny urzÄ…d rektora uniwersytetu (od roku 1419 rektorów wybierano na kolejny jeden semestr – najpierw letni, potem zimowy). W przytaczanym tu kilkakrotnie dziele „Album studiosorum” BartÅ‚omiej z Radomia widnieje jako rektor  -  od semestru zimowego, czyli 16 października 1444 roku i w dalszym ciÄ…gu tego roku akademickiego od semestru letniego tj. kwietnia 1445 roku. ZaszczytnÄ… funkcjÄ™ rektora sprawowaÅ‚ zatem przez caÅ‚y rok kalendarzowy, bo do 15 października 1445 roku. Jest podówczas tytuÅ‚owany jako mistrz (magister)  i profesor teologii oraz kanonik KoÅ›cioÅ‚a Kolegiackiego Å›w. Floriana – „magister Bartholomeus de Radom, professoris sacre Theologie canonicus Ecclesiae Collegiate Santi Floriani”. Rektor w ówczesnych czasach nie tylko reprezentowaÅ‚ uniwersytet na zewnÄ…trz, ale też sprawowaÅ‚ wÅ‚adzÄ™ administracyjnÄ… i sÄ…dowÄ…. Jego obowiÄ…zkiem byÅ‚a obrona praw i przywilejów uniwersyteckich, publiczne ogÅ‚aszanie i wyjaÅ›nianie statutów uniwersytetu. KontrolowaÅ‚ również przebieg nauczania, uczestniczyÅ‚ w ceremoniach nadawania stopni naukowych, wpisywaÅ‚ studentów do metryki uniwersyteckiej. SprawowaÅ‚ sÄ…dy nad wszystkim czÅ‚onkami uniwersyteckiej spoÅ‚ecznoÅ›ci w sprawach cywilnych i karnych w myÅ›l zasad prawa kanonicznego.

       Rektorat zobowiÄ…zywaÅ‚ BartÅ‚omieja do zgodnej wspóÅ‚pracy z kanclerzem uniwersytetu krakowskiego, którym zwyczajowo byÅ‚ biskup krakowski, (podówczas Zbigniew OleÅ›nicki). Od kanclerza zależaÅ‚o przecież, czy zatwierdzi on nowowybranego przez uczonych rektora. Warto przypomnieć ze Zbigniew OleÅ›nicki (ur. 1389 w Siennie,  zm. 1455 w Krakowie) byÅ‚ również absolwentem Uniwersytetu Krakowskiego, a potem pracownikiem kancelarii królewskiej. WedÅ‚ug przekazu Jana DÅ‚ugosza braÅ‚ udziaÅ‚ w bitwie pod Grunwaldem i wÅ‚asnÄ… tarczÄ… osÅ‚oniÅ‚ JagieÅ‚Å‚Ä™ przed nieoczekiwanym atakiem, ratujÄ…c mu życie. Od grudnia 1423 byÅ‚ biskupem krakowskim, a od 1449 pierwszym polskim kardynaÅ‚em. W latach 1423-1447 wywieraÅ‚ decydujÄ…cy wpÅ‚yw na rzÄ…dy w Polsce. ByÅ‚y to jeszcze koÅ„cowe lata panowania WÅ‚adysÅ‚awa JagieÅ‚Å‚y. Potem za  rzÄ…dów jego syna WÅ‚adysÅ‚awa, zwanego WarneÅ„czykiem (1434- 1444) OleÅ›nicki de facto sprawowaÅ‚ wÅ‚adzÄ™ niemal samodzielnÄ… prowadzÄ…c politykÄ™ zagranicznÄ… Polski. Od polityki odsunÄ…Å‚ go, po swej koronacji w 1447, dopiero Kazimierz JagielloÅ„czyk. Biskup OleÅ›nicki byÅ‚ zdecydowanym przeciwnikiem husytyzmu,  teokratÄ…, zwolennikiem rozwoju paÅ„stwa w oparciu o struktury KoÅ›cioÅ‚a, wyższoÅ›ci wÅ‚adzy duchownej nad Å›wieckÄ…. PopieraÅ‚ ideÄ™ wzmocnienia potÄ™gi Polski przez powiÄ…zanie jej z paÅ„stwami katolickimi, wchÅ‚oniÄ™cie Litwy, uniÄ™ z WÄ™grami. ByÅ‚ przeciwnikiem wzmocnienia wÅ‚adzy królewskiej. Badacze dziejów wszechnicy krakowskiej (m.in. Kazimierz Morawski) zgodnie podkreÅ›lajÄ…, że BartÅ‚omiej z Radomia należaÅ‚ do grona wielbicieli i stronników Zbigniewa OleÅ›nickiego. Takie relacje z biskupem pozwalajÄ… nam przypuszczać, że profesor utożsamiaÅ‚ siÄ™ z poglÄ…dami kardynaÅ‚a i że pomogÅ‚y mu one w osiÄ…gniÄ™ciu najwyższej godnoÅ›ci na uczelni. SkÄ…dinÄ…d wiadomo, że pomimo caÅ‚ego jego oddania OleÅ›nickiemu, trudno znaleźć jakiekolwiek Å›lady angażowania siÄ™ BartÅ‚omieja w sprawy polityczne. K. Piotrowicz – biograf radomskiego rektora - ujmuje to nastÄ™pujÄ…co: ”BraÅ‚ czynny udziaÅ‚ w życiu uniwersyteckim, natomiast nie widać, by podobnie jak wiÄ™kszość ówczesnych kanoników angażowaÅ‚ siÄ™ w sprawy polityczne. Skromny mieszczanin, bez wsparcia bogatych rodów, nie mógÅ‚ marzyć o osiÄ…gniÄ™ciu wyższych godnoÅ›ci koÅ›cielnych ani tym mniej o karierze politycznej”.

       Na stanowisku  rektora BartÅ‚omiej z  Radomia jawi siÄ™  jako urzÄ™dnik bardzo zasadniczy, przestrzegajÄ…cy ustaw uniwersyteckich i dbaÅ‚y o finanse akademii. Znany jest przypadek, kiedy za czasów jego rektoratu niejaki SÄ™dziwój z Czechla, zwany czÄ™sto Sandko, chciaÅ‚ uzyskać promocjÄ™ na doktora teologii. Tenże SÄ™dziwój studiowaÅ‚ wczeÅ›niej w Paryżu, ale tam nie doktoryzowaÅ‚ siÄ™, ponieważ koszta promocji przekraczaÅ‚y na paryskim uniwersytecie 60 grzywien, a takiej sumy nie posiadaÅ‚. PeÅ‚en dobrej myÅ›li, po przyjeździe do kraju, zamierzaÅ‚ dokonać promocji w Krakowie ofiarowujÄ…c na ten cel 40 florenów wÄ™gierskich dla magistrów i tyle samo dla ubogich, ale wydziaÅ‚ teologiczny, oczywiÅ›cie nie bez opinii rektora BartÅ‚omieja, nie zgodziÅ‚ siÄ™ na te warunki. W tych czasach BartÅ‚omiej z Radomia z racji wysokich funkcji peÅ‚nionych na uczelni nie raz prezentowaÅ‚ siÄ™ szerszej publicznoÅ›ci. Znana jest choćby z rÄ™kopisu znajdujÄ…cego siÄ™ dziÅ› w Bibliotece Uniwersyteckiej we WrocÅ‚awiu jego mowa żaÅ‚obna wygÅ‚oszona dnia 24 wrzeÅ›nia 1441 roku do spoÅ‚ecznoÅ›ci uniwersyteckiej (rkp BUWr I Q 381, k. 50 - 55). Tekst zawarty na 5 kartach zaczynajÄ…cy siÄ™ od sÅ‚ów: „Resedit, qui fuerat mortuus..” czÄ™sto nazywany kazaniem na Å›mierć Macieja z KoÅ‚a – doktora praw, profesora sztuk wyzwolonych i teologii, rektora uniwersytetu - podnosiÅ‚ jego wybitne zasÅ‚ugi dla uczelni krakowskiej. W swej mowie rektor z Radomia wychwala mistrza Macieja jako wybitnego kaznodziejÄ™ i rzecznika spraw Uniwersytetu wobec możnych.

     Z dzieÅ‚ naukowych  BartÅ‚omieja znany jest – liczÄ…cy 77 stron - komentarz do „Analityk pierwszych" Arystotelesa, znany jako ”„Puncta super duos libros Analyticorum priorum Aristotelis” zachowany jako rÄ™kopis w Bibliotece JagielloÅ„skiej (Rkp, BJ, 1978, k.1r - 77r). Jest to jeden z siedmiu rÄ™kopisów pozostajÄ…cych w Bibliotece Jagiellonskiej zawierajÄ…cych komentarz  do „Analityk  pierwszych” Arystotelesa. Cztery z nich powstaÅ‚y jeszcze w XIV wieku, a trzy pochodzÄ… z XV wieku.  Jeden jest dzieÅ‚em BartÅ‚omieja, a pozostaÅ‚e dwa napisali: Jan Isner i Jan WaciÄ™ga z KÄ™t (znany bardziej jako Jan Kanty). BartÅ‚omiej z Radomia, podobnie jak inni wymienieni wyżej krakowscy komentatorzy Arystotelesa  korzystali z komentarzy do jego „Analityk” przywiezionych z zagranicy, najczęściej z Pragi. W komentarzach tych, a zwÅ‚aszcza w komentarzu radomskiego profesora widać wpÅ‚ywy wybitnych filozofów zachodnich.  Ich dzieÅ‚a i doktryny filozoficzne przenikaÅ‚y na Uniwersytet Krakowski w I poÅ‚owie XV wieku najczęściej poprzez poÅ›rednictwo uniwersytetu praskiego, gdzie wielu scholarów polskich pobieraÅ‚o nauki albo przed studiami w Krakowie, albo po ich zakoÅ„czeniu.

      W XV wieku na wydziale sztuk wyzwolonych Uniwersytetu Krakowskiego uczono filozofii arystotelesowskiej idÄ…c wiernie za jego dzieÅ‚ami. Juliusz DomaÅ„ski – znawca filozofii chrzeÅ›cijaÅ„skiej tak oto przedstawia Å›redniowieczne zauroczenie Arystotelesem: "Åšredniowiecze Å‚aciÅ„skie, poznawszy wiÄ™kszość dzieÅ‚ Arystotelesa najpierw z przekÅ‚adów arabskich, wraz z tymi przekÅ‚adami przejęło od Arabów liczne komentarze do dzieÅ‚ Arystotelesa (najbardziej popularne byÅ‚y komentarze Awerroesa, którego też zwano w Åšredniowieczu po prostu Komentatorem, jak samego Arystotelesa - Filozofem). PrzetÅ‚umaczone na Å‚acinÄ™ wraz z tekstami Arystotelesa, komentarze arabskie staÅ‚y siÄ™ wzorem dla licznych komentarzy pisanych przez Å›redniowiecznych filozofów Å‚aciÅ„skich. PoczynajÄ…c od XIII wieku, komentarze do Arystotelesa (commentarii in Aristotelem) byÅ‚y - obok komentarzy do Sentencji Piotra Lombarda, a także kwestyj (quaestiones disputatae oraz quaestiones quod libetales) i traktatów (tractatus) niejako obowiÄ…zujÄ…cÄ… formÄ… literackÄ…, sÅ‚użącÄ… do wyrażania poglÄ…dów filozoficznych. PrzyjÄ…Å‚ siÄ™ też w pisaniu tych komentarzy pewien schemat; polegaÅ‚ on na tym, że przepisywano po kawaÅ‚ku tekst komentowanego dzieÅ‚a Arystotelesa i każdy taki kawaÅ‚ek z osobna opatrywano wÅ‚asnym komentarzem, po którym znów nastÄ™powaÅ‚ fragment dzieÅ‚a Arystotelesa, a po nim znowu komentarz itd. Z tak uÅ‚ożonych komentarzy poznawano naukÄ™ Arystotelesa, a niejednokrotnie zdarzaÅ‚o siÄ™, że Å‚aciÅ„ski komentarz do Arystotelesa jednego filozofa inny filozof opatrywaÅ‚ z kolei wÅ‚asnym komentarzem, polemizujÄ…c nieraz z poglÄ…dami poprzedniego komentatora, którego na równi z Arystotelesem objaÅ›niaÅ‚".

    Statuty wydziaÅ‚u sztuk wyzwolonych z lat 1404 – 1406 ustaliÅ‚y porzÄ…dek nauczania filozofii na tym wydziale.  Na pierwszym, niższym etapie, wykÅ‚adano trzy dzieÅ‚a Arystotelesa : „FizykÄ™”, „O duszy” i „Analityki pierwsze” Arystotelesa. Praca „Analityki pierwsze” – jak podaje znawca filozofii Å›redniowiecznej MieczysÅ‚aw Markowski – należaÅ‚a  do kanonu obowiÄ…zujÄ…cych lektur przygotowujÄ…cych studentów WydziaÅ‚u Sztuk Wyzwolonych do egzaminu na stopieÅ„ bakaÅ‚arza tzw. bakalaureatu i wykÅ‚adana byÅ‚a Å‚Ä…cznie przez cztery miesiÄ…ce. Na drugim etapie, wyższym, uczono m.in. etyki (przez 9 miesiÄ™cy), metafizyki (przez 6 miesiÄ™cy), polityki (przez 5 miesiÄ™cy) i ekonomiki (przez 1 miesiÄ…c).